W oczach większości Rosjan, szczególniejeśli nigdy nie byli we Włoszech, kobiety tego kraju są namiętne, urocze i seksowne. Tworząc ten obraz, głównym osiągnięciem jest Sophia Loren, Gina Lollobrigida i inne piękno światowego kina, urodzone na Półwyspie Iberyjskim. Wśród nich jest Monica Bellucci. Bez makijażu i "Photoshopa" nie wygląda gorzej niż wiele młodych aktorek i jest uznanym symbolem seksu i wzorem dla kobiet na całym modelaPrzyszła gwiazda kina włoskiego urodziła się wmałe miasteczko Città di Castello. Dziewczyna była nie tylko pięknością, ale także sprytną dziewczyną, więc marzyła o tym, by zostać prawnikiem od dzieciństwa. Szkolenie na wybranym uniwersytecie - na Uniwersytecie w Perugii - było warte wiele, więc Monika postanowiła pomóc swoim rodzicom i samodzielnie podnakopitom. Dla tego szesnastolatka poszła do branży modelek. Monica Bellucci (wzrost 171 cm) rozpoczęła pracę w "Liceo Classico", a wkrótce została zaproszona na sesje zdjęciowe najsłynniejszych włoskich publikacji. Dziewczyna została obrócona przez wir społecznego życia i zapomniała o swojej karierze w dziedzinie prawoznawstwa, dając pierwszeństwo branży kosmetycznej. W pierwszych latach pracy model Moniki Bellucci bez makijażu był tak uroczy, jak wtedy, gdy jej znani znawcy czasu wyczarowali jej drogę. Ta okoliczność została zauważona przez fotografów Elle i Dolce & Gabbana, którzy po przeprowadzce do Nowego Jorku często robili zdjęcia "tak jak jest".Nie przeszkodziło to, a może nawet pomogło aktorce o dźwięcznej nazwie Monica Bellucci w 2004 roku, by poprowadzić listę najpiękniejszych kobiet świata według wersji męskiej kariery filmowejW 1990 Monica Bellucci zagrała kilkaepizodyczne role w obrazach włoskich filmowców. Jednak nie widziano ich, a dziewczynka przestała mieć nadzieję, że zostanie aktorką, gdy została zaproszona przez Francisa Forda Coppola. Rola panny młodej Draculi była pierwszą poważną pracą Moniki Bellucci. Po tym, jak jej propozycje filmowania na obrazach różnych poziomów zaczęły pochodzić z wielu studiów filmowych w USA i Europie. Dopiero w latach 1992-1995 zagrała w filmach "Heroes", "Stubborn Fate", "Snowball" i "Joseph".Spotkanie z Vincentem CasselSzczególnie udany dla aktorki był rok 1996,kiedy Monica Bellucci była nominowana do nagrody "Cesar" za pracę w filmie "Apartament". Film stał się dla niej fatalny, gdy aktorka zapoznała się z aktorem Vincentem Kasselem. Następnie pobrali się i mieli dwie córki (małżeństwo rozpadło się w 2013 r.). Kolejny film z udziałem Moniki Bellucci - "Doberman" - był również naznaczony partnerstwem z Kassel. Aktorka grała w nim kobietę głuchą i cygańską, otrzymując jasny i agresywny karieraPod koniec lat 90. aktorka została obsypana propozycjamifilmowcy. Większość z nich potrzebowała tylko, by dostać się w ramy jasnego piękna, którego obecność już dostarczyła film publiczności. W końcu miliony ludzi na całym świecie lubiły Monikę Bellucci. Bez makijażu i jasnego makijażu zafascynowała nie tylko mężczyzn, ale także kobiety, zmuszając ich do śledzenia tego, co dzieje się na ekranie, bez względu na fabułę i 1997 roku aktorka wystąpiła w 3 scenach: "Bad Tone", "Stress" i "What You You Want Me", a później w filmach "Desire", "About Those Who Love", "There Will Be Be Holiday", "Compromise" .Mówiąc o filmach z Monica Bellucci w roli tytułowej, nie możemy nie wspomnieć o zdjęciu "Malena". Otrzymała wyjątkowo pozytywne recenzje krytyków i pochlebne recenzje od nowym tysiącleciuW 2001 roku Monica ponownie pojawiła się na ekraniewraz z mężem. W filmie „Braterstwo wilków” aktorka zagrała rolę Sylvia, a następnie pojawił się przed wielbicieli jego talentu w postaci egipskiej królowej w innej części przygód Asterix i Obelix. - komedii „Misja” Kleopatry "W zupełnie innym gatunku została poproszona o pracę jako reżyser obrazu "Nieodwracalny" Gaspara Noe. Film został pokazany w ramach festiwalu w Cannes i wywołał szok spowodowany długą sceną filmy z Moniką Bellucci w tytułowej roli - "Łzy słońca" i "Pasja Chrystusa". W ostatnim filmie w reżyserii Mela Gibsona aktorka stworzyła obraz Marii kolejnych latach aktorka zagrała w filmach"tajnych agentów", "Nieustraszeni bracia Grimm", "Ona mnie nienawidzi", "Brotherhood of Stone", "szatan", "N (Napoleon and Me)", "drugi oddech" i "Shoot„Em Up" i" Love: Instrukcje do użytku”, w którym ona jest partnerem Roberta de chodzi o najnowsze utwory Moniki Bellucci, w 2015 roku aktorka, która w tym czasie skończyła 51 lat, została nową dziewczyną Jamesa Bonda w 24. filmie "Bondiana".W branży reklamowejMonica Bellucci bez makijażu wielokrotnie zagraładla różnych wydań. Jej elegancka skóra nawet dzisiaj potrzebuje niewiele, aby nałożyć grubą warstwę makijażu, a 5-6 lat temu po prostu świeciła. Nie mogło to nie przyciągnąć uwagi głównych marek, które produkują fundusze, aby utrzymać młodość i piękno październiku 2011 r. Monica Bellucci stała się twarzą kosmetycznego serialu "Royal Velvet" firmy Oriflame, aw 2012 r. - linią Dolce & Monica Bellucci naprawdę wygląda dzisiajNie jest tajemnicą, że nowoczesna technologiamakijaż i "Photoshop" tworzą prawdziwe cuda i działają nie gorzej niż skalpel chirurga plastycznego. Jednak w sposób naturalny, więc niektóre gwiazdy, które starzeją się w twarz, nie wahaj się usunąć bez nich jest Monica Bellucci. Prowadzi zdrowy tryb życia, chociaż, jak każdy Włoch, nie ma nic przeciwko jedzeniu smacznego posiłku, oczywiście, obserwując miarę. Wśród tajemnic młodości pierwsze miejsce zajmuje picie dużej ilości czystej wody pitnej, a także umiar we jak mówią, jest oczywisty, a obecnie aktorka nadal uważana jest za jedno z najpiękniejszych kin w europejskim kinie, które każdy filmowiec marzy o tym, by dostać się do jej wiesz, jakie filmy zostały nakręconeMonica Bellucci i jak ona wygląda na jej 52. urodziny. Aktorka jest żywym potwierdzeniem faktu, że wiek to tylko liczba w paszporcie, która wciąż nic nie mówi!>In 2006, she was a jury member at the Cannes Film Festival. She shares her birth date with Angie Dickinson, Marion Cotillard, Deborah Kerr, and Ezra Miller. Monica Bellucci Height Weight Body Statistics. Monica Bellucci Height -1.70 m, Weight-64 kg, Measurements, dress size, bra size, shoe size, religion, spouse.
Monica Bellucci: "Zdaję sobie sprawę z tego, jakie wrażenie wywieram na mężczyznach. Wykorzystuję to, by osiągnąć swoje cele (...)" Bellucci niejednokrotnie starała się pokazać, jak bardzo piękne ciało może być pułapką, przekleństwem, przeszkodą, z którą trzeba się zmierzyć. Bellucci: "Kobiety w mojej rodzinie najczęściej akceptują przypisane im od lat role: gospodyni, żony, matki. Są szczęśliwe, ale też nie mają alternatywy. Ja chciałam mieć wybór". Aktorka jest żywą reklamą późnego macierzyństwa. Pierwszą córkę, Devę, urodziła w wieku 40 lat, drugą, Léonie, w wieku 46. Przydomek "boska" przylgnął do niej właściwie od początku kariery. Jest najczęstszym określeniem, jakie pojawia się przy jej nazwisku w prasie, telewizji, ale też w komentarzach na portalach plotkarskich. Cóż, Monica Bellucci jest boska. Ma doskonałe rysy twarzy, pełną kobiecą figurę, długie falujące włosy, ale też jasność w sobie, grację, spokój i elegancję. Posągowa, a jednocześnie zmysłowa. Kiedy idzie nieśpiesznie, majestatycznie, kołysząc biodrami, powietrze dookoła niej faluje. Do tego jej głos – niski, melodyjny, wydobywający się z pięknie wykrojonych ust, ułożonych niczym do pocałunku. Ostatnio na konferencji prasowej kokieteryjnie wyznała: "Jestem bardzo nieśmiała. Wyobrażacie sobie, jaka bym była, gdybym nie była nieśmiała?!". Makaron, wino i śmiech Chyba żadna aktorka nie była tak często pytana o to, czy uroda pomaga jej w życiu. Monica Bellucci znosi te pytania z właściwym sobie spokojem, powtarzając do znudzenia, że wiele zawdzięcza swojemu wyglądowi – byłaby hipokrytką, gdyby uważała inaczej. W końcu to z powodu urody Francis Ford Coppola zaangażował ją do roli wampirzycy w filmie "Drakula", który zapoczątkował jej aktorską karierę. "Uroda może być problemem, gdy kobieta jest głupia. Ale nie wtedy, kiedy kobieta wie, jak jej używać" – dodaje. "Zdaję sobie sprawę z tego, jakie wrażenie wywieram na mężczyznach. Wykorzystuję to, by osiągnąć swoje cele, ale oczywiście jestem świadoma delikatnej granicy, której przekroczyć nie zamierzam" – wyznała kilka lat temu w wywiadzie. Często jest też pytana o nagość na ekranie, czy się jej nie wstydzi. "Aktorstwo to nie tylko słowa. Mówię też moim ciałem". Nie krępuje się więc go pokazywać czy grać scen łóżkowych z własnym mężem. "Człowiek nie może żyć bez seksu. Gram dorosłe kobiety, które mają życie erotyczne". Sport? Kiedyś go nie cierpiała, ostatnio polubiła, od czasu drugiej ciąży (2010) ćwiczy z osobistym trenerem, ale nie jest osobą, która wstaje o szóstej rano, by od razu biec na siłownię. "Nie jestem maszyną" – tłumaczy. Moda? Tak, ale tylko z nią w roli głównej. Już w wieku 14 lat zarabiała jako modelka (dzięki czemu mogła opłacić studia prawnicze, które później rzuciła dla aktorstwa) i do dziś ma bardzo dobre relacje z projektantami. W gronie jej przyjaciół są Stefano Dolce i Domenico Gabbana, była twarzą ich wiosennej kolekcji w 2012 r., inspirowanej włoską kulturą i włoską rodziną. Dla D&G stworzyła też własną linię szminek. Ale nie śledzi najnowszych trendów. "Interesuję się modą w takim stopniu, w jakim ona ma dla mnie coś interesującego" – mówi. Jej styl jest klasyczny, raczej zachowawczy, ekstrawagancję zostawia tylko na wielkie wyjścia, ale też zachowuje umiar. "W moim sposobie ubierania się jest chyba coś bardzo włoskiego. Wybieram proste kroje, bo mam wystarczająco bujne kształty, i czasem zaszaleję z kolorem, ale jednak trzymam się klasyki" – zaznacza. "Czarna sukienka to kreacja idealna. Kiedy zdarza mi się przytyć, wkładam coś czarnego". Poprawianie urody? Nie jest w tej sprawie zbyt restrykcyjna. Uważa, że każdy powinien robić to, co jest dla niego najlepsze. Kiedy widzi starszą kobietę z twarzą ozdobioną zmarszczkami, nie jest zdziwiona, "nie myślę: powinna zrobić sobie lifting", tak samo reaguje na widok kobiety w podobnym wieku z wygładzoną twarzą, "nie uważam, że powinno się piętnować kobiety poddające się zabiegom medycyny estetycznej". Na razie woli swoje zmarszczki od operacji plastycznych, ale nie zarzeka się, że nigdy nie spróbuje. Ulubione słowo? "Amore", czyli "miłość, kochanie". Dla niej wszystko jest amore, wszystko jest zmysłowe. "Wypowiadam je przynajmniej dwa tysiące razy dziennie" – przyznała w wywiadzie. "Mówię tak do dzieci, wszystkich dookoła nazywam mi amore". Nigdy nie stosowała drakońskich diet, brzydzi się zakazami. "Trzeba jeść zrównoważone posiłki: ryby, mięso i makarony" – radzi. Z drugiej strony… "We Włoszech trudno utrzymać dietę. Tyle dań, tyle smakołyków… A do tego rozmawia się głównie przy jedzeniu". Sekret jej urody? "Jedz makaron, rozkoszuj się winem, ciesz seksem, dużo śmiej i nie martw zbyt wiele. Kiedy piękno młodości przemija, nadal jest tyle powodów, dla których warto kochać życie". Lekko gorzkie dolce vita W tym zamiłowaniu do dobrego jedzenia, celebracji chwil i swojej kobiecości jest bardzo włoska. "Nigdy nie wychodzę z domu bez szpilek i bez makijażu. Kobiety powinny kochać swoją kobiecość, podkreślać ją – dla poczucia własnej wartości" – mówi z przekonaniem. "Moja babcia nawet w wieku osiemdziesięciu paru lat przed wyjściem do kościoła sięgała po szminkę, aby zaznaczyć na ustach krwistoczerwoną kreskę. Makijaż i wysokie obcasy były dla niej codziennością. Może stąd się brała moja potrzeba dorosłości" – analizowała w jednym z wywiadów. Julia Wollner, italianistka, redaktor naczelna magazynu śródziemnomorskiego "Lente", którą pytam o to, czy w swoim podejściu do ciała aktorka też jest typowo włoska, odpowiada, że to dość skomplikowana sprawa. – Włochy to kraj estetów, ludzi od wieków niezwykle wrażliwych na piękno, a także przywiązujących wielką wagę do wizerunku. Czasem zbyt wielką. Monica Bellucci wielokrotnie była umieszczana na listach najseksowniejszych i najbardziej pożądanych kobiet świata, ale to między innymi jej współczesne kobiety zawdzięczają umiejętność łaskawszego spojrzenia na własne krągłości. Nigdy nie była przesadnie chuda, a w wywiadach chętnie podkreśla, jak ważne jest dla niej zmysłowe cieszenie się życiem, w tym tak istotne we Włoszech przyjemności stołu. Mogąc pochwalić się niezwykle kobiecą figurą i magnetyzującym spojrzeniem, skutecznie ucieka jednak od zaszufladkowania jako seksbomby, wcielając się także w role komediowe, pokazując się w filmach futurystycznych i baśniowych. Jeśli spojrzymy na najważniejsze wybrane przez nią scenariusze, trudno oprzeć się wrażeniu, że niejednokrotnie starała się pokazać, jak bardzo piękne ciało może być pułapką, przekleństwem, a przynajmniej – przeszkodą, z którą trzeba się zmierzyć. Aktorka sama wyznaje, że szuka ról, w których będzie mogła pokazać głębię postaci, nie tylko jej piękno, a jeśli już, to piękno okrutne. O Persefonie, którą zagrała w filmie "Matrix: Rewolucje" mówiła: "Przyjęłam rolę w tym filmie, bo chciałam pokazać, jak zdradzieckie może być piękno. Coś, co uważamy za pociągające i szlachetne, może być w głębi niebezpieczne, mroczne i skażone. Ona jest piękna, ale w tym pięknie jest sama, jej wygląd odgradza ją od innych, jest barierą. To zresztą kompleks wielu atrakcyjnych kobiet". Choć Włochy traktuje jak dom, do którego zawsze chętnie wraca, Monica nie jest fanką wszystkich tradycji swojego kraju. Nie podoba jej się to, jak Kościół katolicki organizuje tutejsze życie, nie wierzy w zabobony. Najbardziej przeszkadza jej to, że w tradycyjnych Włoszech mężczyźnie więcej wolno. "W życie kobiety wpisane jest cierpienie, troska, lęk, zdrada – musi jednak to wszystko znosić z godnością, najlepiej w milczeniu, bo taki jej los. Mężczyzna przynosi pieniądze do domu, ale też korzysta dużo częściej z życiowych przyjemności" – mówi. "Kobiety w mojej rodzinie najczęściej akceptują przypisane im od lat role: gospodyni, żony, matki. Są szczęśliwe, ale też nie mają alternatywy. Ja chciałam mieć wybór". Bellucci: "Największym zagrożeniem dla kobiet są same kobiety. (...) w walce o mężczyznę jesteśmy bezwzględne, gotowe na największe poświęcenie" Najbardziej francuska z włoskich aktorek Skąd u rodowitej Włoszki taka odwaga i bunt? To wszystko wpływ Francji, jej drugiej ojczyzny. "Włochy zaszczepiły we mnie pewien ideał macierzyństwa, a Francja potrzebę wolności. Choć uwielbiam kobiecość Włoszek, to dopiero we Francji zrozumiałam, jak ważne jest, by być nie tylko kobietą, ale i feministką" – tłumaczy. Właśnie przymierza się do wyprodukowania filmu o Tinie Modotti, włoskiej komunistce, fotografce i modelce, tworzącej od lat 20. do 40. XX w. "Jestem pod wrażeniem jej nowoczesności i odwagi. Była kobietą wielkiej pasji, wolnym duchem, co w czasach, kiedy żyła, i we Włoszech, gdzie kobieta nie mogła istnieć bez mężczyzny, było niezwykle pionierskie". Podczas tegorocznego festiwalu w Cannes, którego Monica była gospodynią i mistrzynią ceremonii, podkreślała, jak bardzo cieszy się, że w konkursie swoje dzieła prezentuje aż 12 reżyserek, a w jury zasiada Pedro Almodóvar, który "zrobił tyle pięknych filmów o kobietach". Zawsze wymienia aktorki, kobiety, które podziwiała jako młoda dziewczyna: Sophię Loren, Ginę Lollobrigidę. Mimo to nie ma złudzeń, że w kwestii kobiecej solidarności jest jeszcze dużo do zrobienia. "Największym zagrożeniem dla kobiet są same kobiety. Nie ma między nami lojalności, traktujemy siebie jak rywalki, w walce o mężczyznę jesteśmy bezwzględne, gotowe na największe poświęcenie" – gorzko mówiła kilkanaście lat temu przy okazji premiery filmu "Malena", w którym grana przez nią bohaterka doświadcza ostracyzmu sąsiadek z miasteczka. Monica Bellucci dała światu, a zwłaszcza kobietom, coś więcej niż swoje role. Przede wszystkim, choć była i jest podziwiana głównie za to, jak wygląda, nigdy nie uległa presji idealnego ciała. "Oczywiście, chcę być w dobrej formie, ale nigdy nie czułam potrzeby bycia chudą". Wspominając zmysłową scenę otwierającą film "Gorące lato", którą zagrała miesiąc po urodzeniu córki, powiedziała: "Byłam wtedy bardzo pulchna. Współczesne kobiety boją się takiego ciała. Grałam femme fatale, a co dwie godziny miałam przerwę na karmienie piersią. To było zabawne". Jest żywą reklamą późnego macierzyństwa. Pierwszą córkę, Devę, urodziła w wieku 40 lat, drugą, Léonie, w wieku 46. Nigdy się nie spieszy, zwłaszcza w ważnych sprawach, nie spieszyła się też z macierzyństwem. "Ja wszystko w życiu robię późno. Zanim podejmę decyzję, muszę być spokojna, muszę wiedzieć i czuć, że wszystko jest na swoim miejscu. Wiem, że są kobiety, które mają po 20 lat i są wspaniałymi matkami, ale ja w tym wieku nie myślałam jeszcze o dzieciach. Dziś jest zupełnie inaczej. Mogę siedzieć z dziewczynkami w domu bez poczucia, że coś tracę". Nie spieszyła się też z drugim dzieckiem. "Początkowo chciałam zajść w ciążę szybko po pierwszej, ale dość długo karmiłam piersią i chciałam spędzić więcej czasu tylko z Devą. Naprawdę dobrze ją poznać". Walczy ze stereotypami na temat roli kobiety. Kiedy po rozwodzie z Vincentem Casselem włoskie "Vanity Fair" spytało ją, jak radzi sobie jako singielka, powiedziała: "Czuję się doskonale. Chciałabym przekazać moim córkom, że posiadanie męża czy partnera nie jest przymusem ani obowiązkiem. Samotność nie powinna nas przerażać. Zwłaszcza po wielu latach małżeństwa czy bycia w związku nie ma nic lepszego niż pobyć samemu ze sobą". No a to, że w wieku 50 lat zagrała "dziewczynę Bonda"? "Nie gram dziewczyny Bonda, ale kobietę Bonda" – protestowała. Denerwuje ją to, że prawo do bycia sexy daje się jedynie młodym kobietom. "Nadal jestem seksowną kobietą, seks tak naprawdę rodzi się w mózgu". Podczas premiery "Na mlecznej drodze" – najnowszego filmu Emira Kusturicy, w którym gra ukochaną głównego bohatera, powiedziała: "Ten film udowadnia, że miłość i erotyka to nie kwestia wieku, ale energii życiowej". Niedawno, w wieku 52 lat, pozowała nago w basenie dla francuskiego "Paris Match". "Lubię pozować nago" – wzruszyła ramionami na natrętne pytanie, dlaczego "odważyła się" na taką sesję. Nie – znów ze spokojem odpowiada na to samo pytanie – nie boi się starości i upływu czasu. "Marzy mi się żyć w dobrym zdrowiu i w wieku 150 lat nadal pić cappuccino z moimi koleżankami". "Czuję się w swojej skórze znacznie lepiej, niż gdy miałam 20 lat. Jestem pewna siebie, lepiej sobie radzę z problemami. Akceptuję siebie taką, jaką jestem i wiem, że doskonałość nie istnieje. Cytaty pochodzą z wywiadów dla "Newsweeka", "Vanity Fair", "The Independent", "The Times", "Wysokich Obcasów", "Madame Figaro", "Daily & Sunday Express", "Huffington Post".Monica Bellucci przyszła na świat w 1964 r. w małej miejscowości Città de Castello w Umbrii we Włoszech jako jedyna córka Pasquale, właściciela firmy spedycyjnej, i Brunelli, gospodyni domowej. Pracuje od 14. roku życia, najpierw jako modelka, potem aktorka. Ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról, mówi płynnie w trzech językach. W ostatnim filmie, "Na mlecznej drodze" – także po serbsku. Z małżeństwa z aktorem Vincentem Casselem, z którym rozwiodła się w 2013 roku, ma dwie córki. Obecnie mieszka w Paryżu, ale wkrótce z dziećmi i nowym partnerem chce przeprowadzić się do Lizbony. Foto: Sens
Według słynnej aktorki, jeśli kobieta, która przekroczyła czterdzieści lat, wygląda na dwadzieścia lat, wygląda to śmiesznie. 7. Makijaż. Monica Bellucci twierdzi, że aby wyglądać uwodzicielsko, nie trzeba nakładać mnóstwa makijażu. Słynna aktorka praktycznie nie używa makijażu w życiu codziennym.Czas płynie dla wszystkich z nas tak samo szybko. Cenimy gwiazdy, które przypominają nam, że warto przyjmować to ze spokojem i godnością. Słynna włoska aktorka Monica Bellucci obchodzi dziś równe 50. urodziny. Karierę rozpoczęła jako modelka, a w 1990 roku zadebiutowała na srebrnym ekranie. Początkowo grała głównie we włoskich filmach, a największą sławę przyniosła jej w 2000 roku kontrowersyjna rola w Malenie Giuseppe grała w wielu popularnych filmach, w Drakuli, Braterstwie wilków, dwóch częściach Matrixa i jednej części Asterixa i Obelixa. Po kilku nieudanych związkach związała się z Vincentem Casselem, z którym ma dwie córki, 10-letnią Devę i 4-laenią Leonię. Choć przez lata uchodzili za idealną parę, w sierpniu zeszłego roku ogłosili okazji okrągłej rocznicy zebraliśmy dla Was jej najlepsze zdjęcia. Zobaczcie, jak kiedyś piekna piękność, jedyna taka!Przepiekna kobieta 100% kobiecosci, a nie jak niektore nasze celebrytki - nadmuchane komentarze (187)Rasowa kobieta. Piękne zdjęcia. Kocham i uwielbiam, dla mnie zawsze będzie nr 1! :)To jest pieknosc a nie joli kosciotrupNajpiękniejsza kobieta jaką widziałam w życiuWyglada jak czarna zmyslowa kocica. Jadlbym ja lyzeczka po kawałeczku, co za oczy, co za figura...Jest naprawde niesamowitej urody ale wkurza mnie, ze wszyscy mysla, ze jest idealna. Nie jest !!! Ci, co ja widzieli na zywo zauwazyli naprawde straszny celulit (dlatego nosi dlugie suknie) i zmarszczki tez ma. Jest po botoksie i innych zabiegach a fotoshop robi swoje. Fajna kobieta ale nie dajmy sie wrobic, ze tak wyglada sie jako 50-latka i ze jest to "natura"ona miala przeciez urodziny 30 wrzesnia...Ideal kobiety i kobiecosci!!! Uwielbiam ja!!! klasyczna,piękna uroda...Numer 1....klasa i piekność w pełnej krasiegołe, obleśne cyce i Madonna z aureolą -niezły zestaw
Monica Bellucci - 2. U 59. godini slovi kao jedna od najljepših žena svijeta, a snimka izbliza otkrila je kako zapravo izgleda! Monica Bellucci urodziła się 30 września 1964 r. W małym włoskim miasteczku Città di Castello. Być może dzisiaj nie ma osoby, która nie wiedziałaby o tej niesamowitej i utalentowanej aktorce. W dzieciństwie Monica marzyła o powiązaniu życia zawodowego z orzecznictwem. Aby studiować na uniwersytecie, dziewczyna zaczęła pracować jako modelka w wieku 16 lat, ale wspaniały świat mody i luksusu szybko ją zafascynował i porzuciła swoje marzenie. W tej chwili Monica Bellucci odbyła się jako odnosząca sukcesy modelka, słynna aktorka i matka dwójki wspaniałych dzieci. Niemal zamieniła swoją szóstą dekadę, ale jednocześnie Monica nadal ma atrakcyjne piękno, kobiecość i seksualność. Sekrety piękna Moniki Belucci W codziennym życiu Monica Belucci preferuje stosowanie lekkich i nawilżających kosmetyków do pielęgnacji skóry. Natura wynagrodziła ją pulchnymi i uwodzicielskimi ustami, tak szczególna uwaga i skrupulatna opieka nad tą częścią twarzy. Jak przyznaje aktorka, aby utrzymać się w dobrej kondycji, nie robi wiele wysiłku. Pracując w napiętym grafiku i spędzając czas na częstych wycieczkach, Monica nie może sobie pozwolić na regularne wizyty na siłowni lub jodze, a nawet bez tego postać aktorki budzi zazdrość całej połowy populacji w sposób polubowny. Zapytana o to, jakie zabiegi rozpieszcza, Monika z uśmiechem mówi, że po prostu bierze kąpiel! Te 45 minut to bezcenny czas, który możesz poświęcić sobie i dobrze się zrelaksować. Każdego ranka włoska aktorka zaczyna od zimnego prysznica, procedura ta tonuje i dobrze napina skórę. Po prysznicu ważne jest, aby dokładnie nawilżyć skórę. Monica preferuje lekkie kremy, serum i płyny. Aby zachować jej luksusową głowę w idealnym stanie, wciera ona oliwę z oliwek w korzenie włosów, a szampon rozcieńcza niewielką ilością wody przed każdym myciem włosów. Monika opuszcza suszarkę do włosów w ekstremalnych przypadkach, przed specjalnymi wydarzeniami i punktami sprzedaży. W codziennym życiu woli suszyć włosy w naturalny sposób. Monica Bellucci często publicznie wyrażała i nie ukrywa, że jej piękno nie zależy od usług chirurgii plastycznej. Przez całe życie nigdy nie uciekała się do sztucznej zmiany rysów i rysów twarzy skalpelem, ponieważ wierzy, że zdolność do starzenia się jest również sztuką. Jak sama aktorka mówi, kiedy nie miała dzieci, nie myślała o śmierci i nie czuła, że się starzeje. Ale wraz z pojawieniem się drugiego dziecka, które Monica urodziła w wieku 45 lat, uświadomiła sobie, że w młodości była fizycznie silniejsza i bardziej wytrwała. Jednak teraz czuje się lepiej niż za 20 lat, ponieważ nabyła pewność siebie i umiejętność radzenia sobie z problemami i stresujące sytuacje . Monica Bellucci bez makijażu Jak sama przyznaje, zawsze uwielbiała stosować dekoracyjny makijaż, ponieważ pozwala kobiecie czuć się pewniej. Ale także aktorka może sobie pozwolić na pojawienie się publicznie i bez makijażu - natura dała Monice Bellucci wspaniałe, delikatne rysy, piękne grube włosy i zmysłowe usta. Aby odpowiednio podkreślić jego piękno, wystarczy umieścić kilka odcieni naturalnych odcieni, przykryć rzęsy tuszem do rzęs i uzupełnić usta. W arsenale Moniki ogromna ilość pomadek o delikatnych kolorach, ponieważ zawsze lubiła malować usta. Ale w zwykłym życiu Monica Belucci woli światło i pozwala skórze oddychać makijażem. Niedawno magazyn mody Elle przeprowadził duży projekt "Celebryci bez makijażu". Nazwa mówi sama za siebie. No i oczywiście niezrównane piękno Moniki Belucci pojawiło się na jednej z okładek - pojawiła się na zdjęciach absolutnie niepomalowana, bez makijażu i photoshopa, która po raz kolejny dała jasno do zrozumienia, że naturalne piękno, kobiecość i atrakcyjność nie znikają z wiekiem. .